Te maski do włosów to HIT! Które z nich znasz i stosujesz?

Cześć, Dziewczyny!

Lubię wymieniać się z Wami doświadczeniami na temat tego, jakie produkty do włosów są najlepsze. Czasami zaskakuje mnie, jak wiele mamy wspólnego – często sprawdzają się u nas te same kosmetyki. Z drugiej strony cieszę się, kiedy dzięki Wam poznaję jakieś kosmetyczne perełki, dzięki którym pielęgnacja moich włosów wchodzi na zupełnie nowy poziom.

Dziś wpis o takich właśnie perełkach. Chciałabym przedstawić Wam najlepsze maski do włosów, które stosowałam i które pomogły mi zadbać o moje włosy jak żadne inne. Uszeregowałam je od najlepszej (tej, którą stosuję do dziś) do równie dobrej, ale z kilkoma drobnymi wadami.

Zapraszam na mój ranking 🙂

JAKIE MASKI DO WŁOSÓW POLECAM?

Nie znalazłaś jeszcze idealnej maski do włosów dla siebie? Nie masz pomysłu, co stosować na swoje zniszczone włosy? Masz dość kosmetyków do włosów, które nie działają? Jesteś w dobrym miejscu!

Nanoil Keratin Hair Mask

1. Nanoil Keratin Hair Mask

Mój największy HIT to oczywiście maska do włosów Nanoil z hydrolizowaną, płynną keratyną. Odkąd ją odkryłam, nie wyobrażam już sobie stosowania na włosy innego produktu. Nieważne, że jest przeznaczona głównie do włosów zniszczonych, osłabionych, rozdwajających się i łamliwych – spokojnie można stosować ją też na włosy normalne, bo keratyna w niewielkich ilościach wzmacnia, wygładza i nadaje pasmom zupełnie inny wygląd. Oczywiście w składzie Nanoil Keratin Hair Mask są silikony, ale tu uspokoję od razu, że są to przyjazne silikony, dzięki którym włosy nie puszą się i są znacznie łatwiejsze w rozczesywaniu. Zmywają się przy myciu włosów i nie obciążają. Za to dodatek panthenolu pomaga w utrzymaniu prawidłowego nawilżenia włosów i ich odżywieniu. Ogólnie mam naprawdę same pozytywne skojarzenia z keratynową maską do włosów od Nanoil. Działa już od pierwszego użycia, upiększa włosy, ale też sprawia, że stają się znacznie mocniejsze i odporne na zniszczenia np. podczas codziennej stylizacji, upinania czy suszenia. Do tego wszystkiego maska jest też po prostu wydajna, nie kosztuje dużo, pięknie pachnie i jest doskonale dopracowana.

Po więcej informacji wejdź na stronę – www.nanoil.pl

2. Lanza Keratin Healing Oil Intensive Hair Masque

Druga keratynowa propozycja do pielęgnacji włosów to Lanza Keratin Healing Oil, czyli maska do włosów przesuszonych, starzejących się i wymagających wsparcia. Lubiłam ją stosować, bo ma kremową formułę, która łatwo rozprowadza się na włosach. W składzie króluje tu – poza keratyną, o której informuje nas już nazwa – resweratrol (silny przeciwutleniacz), a także olejki roślinne (olej abisyński, olej kukui, olej babassu, olej muru muru, olej z zielonej kawy i olej z jagód acai), ekstrakt z liści aloesu czy kwas hialuronowy. Za to bogactwo składników trzeba jednak sporo zapłacić, bo Lanza Keratin Healing Oil Masque kosztuje niemal 3x więcej niż produkt nr 1. To był jeden z powodów, dla którego zdecydowałam się zrezygnować ze stosowania tej maski na włosy, choć jej działanie było naprawdę bardzo, bardzo dobre. Pielęgnowała i upiększała jak trzeba.

3. Vaite Keratin Purple Mask

Jeśli lubicie produkty, które są nie tylko skuteczne, ale też mają w sobie coś nietypowego, to maska do włosów od Vaite. Nie dość, że opakowanie przypomina okładki najlepszych amerykańskich komiksów, to wewnątrz kryje się kremowa formuła o fioletowym kolorze. Sama byłam zdziwiona, gdy to zobaczyłam. I tu ważna informacja jest taka, że z uwagi na ten kolor maska do włosów Keratin Purple nadaje się głównie do włosów blond, które dzięki temu pigmentowi nabierają pięknego, platynowego odcienia. Maska niweluje żółte refleksy, a do tego wzmacnia i odbudowuje włosy osłabione częstym rozjaśnianiem. Wiadomo, że keratyna jest im wtedy potrzebna, a w masce Vaite oprócz niej mamy jeszcze olej kokosowy, olej arganowy, witaminę C, ekstrakt z aloesu i zielonej herbaty – sporo składników, które wspierają rewitalizację włosów i dbają o dobrą kondycję skóry głowy. Szkoda tylko, że maska jest trudno dostępna w sklepach stacjonarnych i drogeriach online – ja swoją sprowadzałam z zagranicy.

4. Kérastase Résistance Thérapiste Masque

Wśród najlepszych produktów do włosów musi znaleźć się też jakaś maska Kérastase, bo to chyba najpopularniejsza marka fryzjerska. Sama też lubię jej produkty, choć musicie wiedzieć, że wszystkie. Mój faworyt z ich oferty to regenerująca maska do włosów zniszczonych Kérastase Résistance Thérapiste w zielonym słoiczku. Jest skrojona na miarę potrzeb moich włosów, bo zawiera kompleks białek i mikroprotein, które łączą i wiążą ze sobą keratynę, z której zbudowane są przecież nasze włosy. To tzw. system FIBRA-KAP charakterystyczny dla tej maski, o którym nie będę się jednak dłużej rozwodziła, bo to nie moja działka. Co mogę Wam za to powiedzieć? Że maska do włosów Kérastase Résistance Thérapiste skutecznie wzmacnia włosy i uodparnia je na uszkodzenia już po kilku użyciach, choć nie nastawiajcie się, że jedno użycie wystarczy. Maskę trzeba stosować regularnie, co mycie włosów, zawsze spłukując ją, aby nie pozostała na włosach i ich nie obciążyła.

I to by było na tyle, jeśli chodzi o moich faworytów. Polecam przetestować każdą z tych masek, bo być może znajdziecie wśród nich coś w sam raz dla siebie. Efektami koniecznie podzielcie się w komentarzach pod tym wpisie. Jestem ciekawa, która maska do włosów będzie dla Was najlepsza.

Do usłyszenia!